Direct Answer i featured snippets - pozycja zero w wyszukiwarce Google

Direct Answer i featured snippets – czy warto wyświetlać się na pozycji “zero”?

Pojawienie się w SERPach bloków Direct Answer oraz featured snippet (czyli polecanych fragmentów z odpowiedzią), z roku na rok coraz bardziej napędza zjawisko “zero clicks searches”. Gdy powodzenie biznesu zależy od wysokiego ruchu z organicznych wyników wyszukiwania, słusznie pojawia się pytanie, czy warto walczyć o wyświetlanie się strony na pozycji “zero”. Przedstawiamy nasz punkt widzenia.

Nie tylko wyniki z elementami rozszerzonymi 

Nieustanne zmiany sposobu, w jaki Google prezentuje użytkownikowi odpowiedzi na wyszukiwane frazy, spowodowały, że na pierwszej stronie wyników wyszukiwania trudno już trafić wyłącznie na listę linków kierujących do 10 najlepszych stron

Dzięki poprawnemu zastosowaniu przez właścicieli stron danych strukturalnych, wyniki wyszukiwania coraz częściej zawierają atrakcyjne wizualnie elementy rozszerzone, wyróżniające stronę na tle innych wyników, a przez to zwiększające szansę, że użytkownik kliknie w polecany link. (Więcej danych strukturalnych oraz o tym, które z nich mogą wyświetlać się jako rich snippet, przeczytasz w naszym artykule Co to są dane strukturalne i dlaczego warto je stosować?)

Ale obok wyników w elementami rozszerzonymi Google stosuje także inną metodę wyróżniania wartościowych treści. To wyświetlanie tekstu na tzw. pozycji zero, która może zawierać bezpośrednią odpowiedź na zapytanie użytkownika (ang. Direct Answer) lub polecany fragment z odpowiedzią, innymi słowy “featured snippet”.

Direct Answer i featured snippets – różnice

Treści prezentowane na pozycji zero mają na celu jak najszybsze i najdokładniejsze udzielenie użytkownikowi odpowiedzi na zadane pytanie.  O ile odpowiedź jest jednoznaczna i nie podlega interpretacjom, Google będzie starał się zaoszczędzić użytkownikowi czasu na wybranie, kliknięcie w link i odszukanie pod nim tej jednej konkretnej informacji. W zamian za to po prostu zaprezentuje ją bezpośrednio jako Direct Answer. Co istotne, taki boks z odpowiedzią nie zawiera linku do żadnej strony odsyłającej. 

Jeśli zatem zapytamy w Google o wiek Billa Gatesa, na pozycji zero otrzymamy taki wynik:

Direct Answer - pytanie o wiek Billa Gatesa

Jednak na większość zapytań użytkownika odpowiedź nie jest tak jednoznaczna, może podlegać interpretacji, subiektywnej ocenie lub dane mogą zmieniać się z czasem.

Zatem jeśli wyszukiwarka Google zdecyduje się podać użytkownikowi szybką odpowiedź na pozycji zero, a dzieje się tak obecnie przy kilkunastu procentach wyszukiwań, przedstawi je w formie featured snippet, czyli polecanego fragmentu z odpowiedzią. Taka odpowiedź może zawierać blok tekstu, listę lub tabelę stanowiące treść wybranej przez Google strony, która w ocenie algorytmu najdokładniej odpowiada na zadane przez użytkownika pytanie. Featured snippet od Direct Answer różni się natomiast tym, że zawiera link do strony, z której pochodzi wyświetlony fragment z odpowiedzią.

Korzystając znowu z przykładu Billa Gatesa, jeśli zapytamy o jego majątek, otrzymamy blok z odpowiedzią prezentujący dane z ostatniego artykułu Forbes poruszającego ten temat.

Featured snippet w Google - pytanie o majątek Billa Gatesa

Czy warto wyświetlać się w SERP na pozycji zero?

Pozycja zero ma swoje zalety, ale i wady. Po pierwsze, strona buduje swoją pozycję pod kątem autorytetu. Im więcej różnych treści z danej strony znajdzie swoją drogę na pozycję zero, tym silniejszy będzie to znak dla Google, że również inne znajdujące się tam informacje są przygotowane na wysokim, eksperckim poziomie. 

Kolejnym plusem jest fakt, że w przypadku wyświetlania się strony w polecanym fragmencie z odpowiedzią zyskujemy w wynikach organicznych pozycję ponad konkurencją – nad reklamami i wynikami z fragmentami rozszerzonymi. Boks z featured snippet jest bardziej widoczny (na urządzeniach mobilnych może zająć praktycznie cały widoczny ekran), tym samym prezentowane tak witryny mogą w teorii oczekiwać wyższego współczynnika klikalności (CTR) i większego ruchu niż strony na pozostałych pozycjach. Ale czy na pewno? 

Zadaniem pozycji zero jest dostarczenie użytkownikowi szybkiej odpowiedzi i z reguły Google wywiązuje się z tego zadania bardzo dobrze. Jeśli zatem użytkownik otrzyma odpowiedź już na etapie wyświetlenia się wyników wyszukiwania, drastycznie zmniejsza się prawdopodobieństwo, że kliknie w którykolwiek z prezentowanych linków. Szczególnie mocno odczuwają to strony, które wyświetlają się poniżej bloku Direct Answer – to ich najczęściej dotyczy zjawisko “zero click searches”. Ale niestety także linki wyświetlające się w SERPach zawierających featured snippet, nawet jeśli prezentowane są w odpowiedzi na frazy o wysokim wolumenie wyszukiwań w miesiącu, ostatecznie mogą nie przynieść żadnego ruchu do strony lub zaowocować zaledwie kilkunastoma kliknięciami

Niemniej jednak w przypadku featured snippet, który jak wspomniałam powyżej zawiera link do strony, pozycja zero to nadal najwyższa pozycja w SERP, lecz pomimo tego, że dostarcza natychmiastową odpowiedź na pytanie użytkownika, to nie traci pewnego potencjału do generowania wejść na stronę. I tu pojawia się pułapka – teoretycznie pozycja zero to najlepsza pozycja w SERP na dane zapytanie, ale z badania klikalności fragmentów z odpowiedzią przeprowadzonego przez Ahrefs w 2017 r. wynika, że ta pozycja generuje średni CTR na poziomie zaledwie 8,6%, w porównaniu do średniego 19,6 % CTR dla linków z pozycji 1.

To jak w końcu? Starać się o wejście na pozycję zero czy nie?

W tym miejscu należy użyć najpopularniejszej odpowiedzi stosowanej w branży SEO, czyli: “To zależy”. 

Aby algorytm Google rozważał treść jako potencjalny materiał do wyświetlenia w polecanym fragmencie z odpowiedzią, dana strona uprzednio musi znajdować się w TOP10 wyników wyszukiwania. 

Należy przy tym pamiętać, że w featured snippet prezentowane są treści najlepiej pasujące do zapytania użytkownika, co niekoniecznie oznacza, że zostaną do tego wybrane informacje znajdujące się na stronach na najwyższych pozycjach w danej “topce”. 

Jeśli zatem zauważysz, że strona wyświetla się na dalszych pozycjach w TOP10 na frazy, przy których w wynikach wyszukiwania Google umieszcza boks z fragmentami z odpowiedzią, warto spróbować tak zoptymalizować jej treść, aby powalczyć o miejsce w pozycji zero i dzięki temu zwiększyć potencjał kliknięć w twój link. Jeśli zaś w twoja strona znajduje się na pozycji 1 lub 2, warto rozważyć czy w świetle eksperymentu przeprowadzonego przez Ahrefs “wskoczenie” na pozycję zero nie przyczyni się do obniżenia CTR.

Jak dostać się do featured snippet?

Pomoże w tym odpowiednia optymalizacja treści na stronie. Przede wszystkim należy wykonać research fraz i dowiedzieć się, jakie pytania wyszukują użytkownicy wyszukiwarki Google i na które z nich prezentowane są w SERP fragmenty z odpowiedzią. Na podstawie tych fraz przygotuj kompleksową, ale zwięzłą odpowiedź (SemRUSH zaleca średnio 40-50 słów) zakończoną CTA, a więc taką, która celuje w oczekiwania użytkownika, ale nie zaspokaja jego ciekawości do końca, co być może zachęci go kliknięcia w link i zgłębienia dokładniej tematu

Taką odpowiedź warto umieścić pod nagłówkiem, który również będzie zoptymalizowany pod wyszukiwaną przez użytkownika frazę (dobrze działają nagłówki w formie pytania). Nieważne, czy starasz się wejść do featured snippet z treścią akapitu, tabeli czy wyliczenia pamiętaj, aby element ten był poprawnie zakodowany w HTML.

Oczywiście optymalizacja treści nigdy nie gwarantuje, że Google wybierze i umieści ją w polecanych fragmentach z odpowiedzią.

Czy można zrezygnować z pozycji zero?

Google zostawia deweloperom możliwość kontroli nad wyświetlaniem się treści ich stron we fragmentach z odpowiedzią, dzięki wykorzystaniu odpowiednich tagów: “nosnippet”, “data-nosnippet” oraz “max-snippet”. Z ich pomocą można zablokować w wyszukiwarce nie tylko fragmenty z odpowiedzi, ale również wyświetlanie się meta opisów. Jak z nich korzystać, dowiesz się na tej stronie pomocy Google. O zastosowaniu tagów “max-snippet” oraz “data-nosnippet” pisaliśmy także na naszym blogu w artykule Google uwzględni nasze preferencje dotyczące snippetów.