Wybór wtyczek i motywów do WordPressa

Na co zwracać uwagę przy wyborze wtyczek i motywów do WordPressa?

Większość użytkowników WordPressa nie może sobie wyobrazić korzystania z tego CMSa bez  wykorzystania różnego rodzaju motywów i wtyczek. Jednak ich wybór nie zawsze jest prosty. Postaram się podpowiedzieć, na co zwracać uwagę dobierając komponenty do swojej strony, tak by spełniały swoje funkcje, a ich użytkownicy nie natknęli się na żadne niespodzianki. Czym się zatem kierować?

Pobieraj wtyczki i motywy WordPressa tylko i wyłącznie z zaufanego źródła

Wydaje się to dość oczywiste, lecz niestety często to gdzieś umyka. Czasem, np. chcąc nieco zaoszczędzić, pobieramy narzędzia z niepewnych źródeł (tutaj naprawdę trzeba uważać, bo te strony często wyglądają jak profesjonalne serwisy). Skąd zatem pobierać narzędzia? Tak jak w przypadku całego oprogramowania – najlepiej bezpośrednio ze strony producenta. W przypadku darmowych motywów i wtyczek jest to repozytorium WordPressa https://wordpress.org/themes/ lub https://wordpress.org/plugins/. Jeśli chodzi o płatne wtyczki i motywy najlepiej bezpośrednio od twórców lub z takich serwisów jak np. https://themeforest.net/.

Zwracaj uwagę na szczegóły

Warto zatroszczyć się nie tylko o to, by wybrana wtyczka posiadała funkcje, na których nam zależy, np. dodawała slider do strony, ale również o to, żeby robiła to dobrze i poprawnie. Dlatego wybierając rozszerzenie lub motyw warto zwrócić uwagę na takie rzeczy jak:

  • ilość pobrań,
  • data ostatniej aktualizacji,
  • ocena.

Pamiętam, gdy na którymś z WordUpów pewnien prowadzący zapytał publiczność czy uważa, że wtyczka, która ma 100 tys. ściągnięć i ocenę 4.0, to dobra i bezpieczna wtyczka. Publiczność była mocno zmieszana. Jedni twierdzili że tak, inni woleli się nie wypowiadać. Prowadzący w końcu oznajmił, że dla niego dobra wtyczka to taka, która ma ocenę 5.0 i około milion ściągnięć. Nie wiem, czy to prawda i na pewno to szerokie pole do dyskusji. Nawet jeśli tak by było, to niestety użytkownicy często są ograniczani, ponieważ nieraz potrzebują dość nietypowych rozwiązań, do których oczywiście są wtyczki, ale właśnie przez to, że spełniają one niszowe potrzeby, są też dużo mniej popularne. Nie zawsze takie wtyczki są złe, jednak jeśli mamy zamiar z nich korzystać, to warto dobrze je przejrzeć i dwa razy mocniej przemyśleć decyzję o ich pobraniu, niż w przypadku wtyczki z dużą popularnością i wysoką oceną.

Warto też pamiętać, że każde rozwiązanie trzeba dopasować do swoich potrzeb. To, że jedna wtyczka świetnie się sprawdza u kogoś, nie znaczy że będzie dobrze pasować do naszej strony. Każda strona ma nieco inną strukturę, przez co nie każde rozwiązanie wszędzie będzie pasować.

Zarówno w przypadku motywu jak i wtyczki, warto sprawdzić z jaką wersją WordPressa są kompatybilne. Dobrze też zwrócić uwagę na datę ostatniej aktualizacji. Ja dla przykładu staram się nie korzystać z wtyczek nieaktualizowanych od ponad pół roku.

W przypadku wtyczek polecam sprawdzić, czy nie były powodem ataków. Warto przeszukać sieć i sprawdzić czy ktoś nie padł ofiarą włamu na stronę spowodowanego dziurą we wtyczce do WordPressa. Jeśli tak, dobrze dowiedzieć się, czy ten problem został już rozwiązany i czy wtyczka jest już bezpieczna.

Motyw motywowi nierówny

Wybór motywu, podobnie jak wtyczki, nie zawsze jest prostą sprawą. Zwłaszcza w przypadku, gdy wybieramy motyw płatny (te darmowe zawsze można przetestować wcześniej). Niestety wiele osób wybiera motyw, zwracając uwagę tylko i wyłącznie na wygląd. Jeśli zależy nam na tym, by strona działała sprawnie oraz szybko, a także by było ją łatwo w przyszłości pozycjonować, trzeba zadbać nie tylko o jej wygląd, ale również o to, co ma w środku. W tym momencie pewnie parę osób pomyślało: ok, ale ja przecież nie znam się na kodzie ani programowaniu. Nic nie szkodzi. Oczywiście idealnie byłoby sprawdzić, czy motyw nie ma złej struktury kodu i czy jest ona możliwie prosta, ale i bez tego można sobie poradzić.

Podczas wyboru motywu (zwłaszcza płatnego) warto sprawdzić, czy do prawidłowego działania nie wymaga on dodatkowych komponentów. W wielu bowiem przypadkach gdzieś jest ukryta informacja, że motyw owszem działa, ale tylko wtedy gdy np. zainstalujemy visual composer lub inną dodatkową wtyczkę. Oczywiście nie zawsze trzeba rezygnować z takiego rozwiązania.

Warto też mieć na uwadze to, że płatne motywy (a czasami też darmowe) często są mocno rozbudowane. W wielu przypadkach korzystamy tylko z niektórych jego opcji, przez co pozostaje dużo niewykorzystanych funkcjonalności (a to wszystko waży).

Ale ile to wszystko waży?

Trzeba mieć świadomość, że każde rozszerzenie dodaje własne skrypty i style do naszej strony, dlatego zawsze warto sprawdzić, co i gdzie zostało dodane. Należy wiedzieć, jakie skrypty dodaje wtyczka oraz to, czy dodaje je wszędzie czy tylko tam, gdzie są one rzeczywiście potrzebne. Często zdarza się tak, że wtyczka działa tylko na konkretnej podstronie, jednak swoje skrypty czy style dodaje wszędzie, co niepotrzebnie obciąża i spowalnia stronę.

Warto wybierać te rozszerzenia i motywy, które są dobrze zoptymalizowane. W przypadku motywów większość ma dostępne wersje poglądowe. Można sprawdzić prędkość ich ładowania (np. tym narzędziem – https://pagespeed.web.dev/?utm_source=psi&utm_medium=redirect&hl=pl). Gdy widzimy, że wersja poglądowa osiąga w PageSpeed wynik 8/100, to powinien to być dla nas znak, że nawet po optymalizacji może być ciężko przyspieszyć stronę.

A może by tak uszyć coś na miarę?

Jeśli nasza strona wymaga dość niekonwencjonalnych metod, ma niszową tematykę, potrzebuje specjalnych funkcjonalności, to zanim zaczniemy instalować setki dodatków i wtyczek rozszerzających inne wtyczki, warto się zastanowić, czy nie lepiej będzie zgłosić się do kogoś, kto napisze nam motyw lub wtyczkę od zera. Stawianie takiej strony na wielu wtyczkach bardzo często skutkuje tym, że nie dość, że ona bardzo wolno działa, to jeszcze jej edycja często jest trudna i nie zawsze dobrana do naszych potrzeb. Warto też pamiętać, że w takich przypadkach jakakolwiek zmiana w kodzie jest trudna i ostatecznie może i za samą stronę zapłacimy mniej, za to za poprawki dużo więcej. W ostatecznym rozrachunku wyjdzie, że lepiej było napisać własny motyw lub wtyczkę.

Dlatego w niektórych wypadkach warto postawić na rozwiązania szyte na miarę – nawet jeśli widzimy wtyczkę, która spełnia mniej więcej nasze wymagania. Podobnie – zamiast przerabiać gotowy motyw, być może lepiej poprosić, żeby ktoś go wykonał od początku według naszych zaleceń. Wtedy jego edycja, ustawienie czy modyfikacje będą dużo łatwiejsze, zarówno dla autora, użytkownika i ewentualnych przyszłych wykonawców.

Jak widać – wybór wtyczek i motywu do swojej strony nie jest łatwym procesem. Trzeba zwracać uwagę na wiele aspektów. Warto też to wszystko na bieżąco testować, bowiem wtyczki mogą świetnie działać niezależnie, lecz w różnych kombinacjach mogą powodować konflikty i problemy. Dobrze mimo wszystko zadbać o to, by dodatkowych skryptów na naszej stornie było jak najmniej i aby wszystko poprawnie i szybko funkcjonowało.